Spis treści
<Pieśń stopni> Oto jak oczy sług są zwrócone na ręce ich panów i jak oczy służącej na ręce jej pani, tak nasze oczy na PANA, Boga naszego, aż się zmiłuje nad nami. Zobacz także: Plan czytania Biblii w rok Nasza dusza jest nad miarę nasycona szyderstwem bezbożnych i wzgardą pysznych. przekład: Uwspółcześniona Biblia Gdańska więcej o Biblii Gdańskiej tutaj Psalm 123 to kolejny z tzw. „pieśni stopni”, obejmujących Psalmy 120-134 (ta nazwa nie jest do końca jasna). Uważa się, że Psalm 123 mógł powstać już po powrocie z Babilonu, kiedy już w ojczyźnie repatriantów spotykały szykany ze strony innych mieszkańców ziemi (por. Nehemiasza 2:19; Nehemiasza 3:36). Stąd autor szuka oparcia u Boga, mimo że otoczony jest pogardą i szyderstwem (por. Psalm 123:3-4). Pod tym względem zbliżony jest tematycznie do Psalmu 120 – jednak tym razem winowajcy są zidentyfikowani (to szydercy i bezbożni). Nadzieją mieszkańców państewka w perskim imperium nie jest ziemski król, ale ten zasiadający w niebie (por. Psalm 55:19; Psalm 80:1; Psalm 99:1; Izajasza 6:1; Izajasza 37:16). W Modlitwie Pańskiej padają podobne słowa – „który jesteś w niebie” (Mateusza 6:9). Błaganie pada z ust autora Psalmu (w. 1. „i moje oczy”), ale kolejne wersety to już prośba całej społeczności – „nasze oczy”) – por. Psalm 122. Proszący przyjmuje pozycję sługi, wznosząc oczy do góry (por. Psalm 121:1).
Księga Psalmów 123:1
Do ciebie podnoszę moje oczy, który mieszkasz w niebie.
Księga Psalmów 123:2
Księga Psalmów 123:3
Zmiłuj się nad nami, PANIE; zmiłuj się nad nami, bo jesteśmy nad miarę nasyceni wzgardą.
Księga Psalmów 123:4
Psalm 123: komentarze
Psalm 123:1: nadzieja w mieszkającym w niebie