Demony w Biblii

Czytelnicy Nowego Testamentu postrzegają „demony” głównie przez pryzmat wypędzeń dokonywanych przez Jezusa czy później przez apostołów. Jednak jest jeszcze jeden aspekt, zazwyczaj pomijany, który pozwala spojrzeć na demony szerzej, tj. z perspektywy zarówno tzw. Nowego, jak i Starego Testamentu. Punktem wyjścia może być 17. rozdział Dziejów Apostolskich.

Demony w Biblii: Ateńczycy i ich bogowie / demony

18. werset brzmi w przeważającej większości tłumaczeń podobnie:

Niektórzy z filozofów epikurejskich i stoickich rozmawiali z nim: Cóż chce powiedzieć ten nowinkarz – mówili jedni, a drudzy: – Zdaje się, że jest zwiastunem nowych bogów – bo głosił Jezusa i zmartwychwstanie (Dzieje 17:18)

Z 30 tłumaczeń na język polski, które przejrzałem, jedynie dwa podają brzmienie dosłowne. Zacytujmy interesujący nas fragment:

Zdaje się, że jest głosicielem obcych demonów. Głosił im bowiem dobrą nowinę o Jezusie i zmartwychwstaniu (Biblia Ewangeliczna/Przekład Dosłowny)

Demony w Biblii. / Dzieje Apostolskie 17:18

Demony w Biblii. / Dzieje Apostolskie 17:18

Kiedy spojrzymy do oryginału, to czytamy tam o „δαιμόνιον” (daimonion). Czyli to samo słowo, które wypowiadają faryzeusze w Mateusza 9:34:

Faryzeusze jednak byli zdania, że Jezus wygania demony (daimonion) za pośrednictwem władcy demonów (daimonion).

Czy Paweł zatem głosił obce demony, czy obcych bogów? A może jedno oznacza drugie? W kolejnych wersetach Dziejów 17 znajdziemy odpowiedź. W wersecie 22. Paweł zwraca się do ateńczyków:

Paweł tedy stanąwszy w pośrodku Areopagu rzekł: O, Ateńczycy, we wszystkim widzę was wysoce pobożnymi (Dzieje 17:22 / Biblia Warszawska).

Innym popularnym tłumaczeniem interesującego nas słowa jest „religijny” (np. Przekład Ekumeniczny czy Biblia Tysiąclecia). W oryginale tymczasem greckim wyrazem jest „δεισιδαίμων” (deisidaimon) – słowo pochodzące od δειλός (deilos) – bojący się, a także… δαίμων (daimon), czyli po prostu „demon”. Czy Paweł zatem próbuje wykpić swoich rozmówców („bojący się demonów”), czy obdarzyć ich komplementem (bogobojni)? W grece to słowo może mieć jak najbardziej pozytywne znaczenie. Np. grecki pisarz Ksenofont używał go, chcąc wykazać pozytywny lęk przed bóstwami. Nie tylko on. Tłumaczenie „bogobojny” jest jak najbardziej na miejscu. Dlatego ateńczycy, jak pokazuje kontekst bliższy, wcale nie są oburzeni słowami Pawła, który zrównuje ich bogów, wywołujących bojaźń, demonami.

Jednocześnie Paweł od razu przechodzi do polemiki z ich wierzeniami. Przy użyciu m.in. cytatów z literatury greckiej przedstawia im Boży plan, a jednocześnie naukę o Jedynym Bogu, który będzie sądził świat przez Człowieka, którego wybrał, a uwierzytelnił to wskrzeszeniem Go z martwych:

(24) Bóg, który stworzył świat i wszystko, co w nim istnieje, On, który jest Panem nieba i ziemi, nie mieszka w świątyniach ręką zbudowanych
(25) i nie odbiera posługi z rąk ludzkich, jak gdyby czegoś potrzebował, bo sam daje wszystkim życie i tchnienie, i wszystko.
(26) On z jednego [człowieka] wywiódł cały rodzaj ludzki, aby zamieszkiwał całą powierzchnię ziemi. Określił [im] właściwe czasy i granice zamieszkania,
(27) aby szukali Boga; może dotkną Go i znajdą niejako po omacku. Bo w rzeczywistości jest On niedaleko od każdego z nas.
(28) W Nim bowiem żyjemy, poruszamy się i jesteśmy, jak to powiedzieli niektórzy z waszych poetów: „Jesteśmy bowiem z jego rodu”.
(29) Będąc więc z rodu Bożego, nie powinniśmy sądzić, że Bóstwo jest podobne do złota albo do srebra, albo do kamienia, wytworu rąk i myśli człowieka.
(30) Nie biorąc pod uwagę czasów nieświadomości, wzywa Bóg teraz wszędzie i wszystkich ludzi do nawrócenia,
(31) dlatego że wyznaczył dzień, kiedy to sprawiedliwie będzie sądzić świat przez Człowieka, którego na to przeznaczył, po uwierzytelnieniu Go wobec wszystkich przez wskrzeszenie Go z martwych
(Dzieje 17:24-31).

Demony w Biblii: Stary Testament o bogach/demonach

Czy zatem demony to bogowie pogan? Taka jest konsekwentna nauka Biblii. Ks. Powtórzonego Prawa 32:17, używając paralelizmu, przypomina:

Składali ofiary demonom, które nie są Bogiem, bóstwom, których nie znali, nowym, co świeżo przybyły, których nie czcili ich ojcowie.

Podobnie brzmi Psalm 106:36-37:

(36) Toteż czcili ich bogów, a to stało się dla nich pułapką.
(37) Toteż ofiarowali im swe dzieci, a córki swe demonom

Co ciekawe, 28. rozdział Księgi Powtórzonego Prawa (por. Powtórzonego Prawa  28:14-28; Powtórzonego Prawa 28:59-61)  ukazuje, że karą za czczenie obcych bogów (demonów) będzie choroba, co dodatkowo pod wpływem wierzeń narodów ościennych przekształciło się w wiarę, że to demony są odpowiedzialne za poszczególne choroby, których przypadki Pan Jezus napotkał podczas swojej służby. Stąd też podobny język użyty zarówno w stosunku do duchów nieczystych (demonów), jak i popularnych chorób:

  • zgromił onego ducha nieczystego (Marka 9:25; Biblia Gdańska/1632)
  • zgromił gorączkę (Łukasza 4:39; Biblia Gdańska/1632)

W obu przypadkach jest ten sam czasownik grecki – ἐπιτιμάω (epitimao).

Demony w Biblii: Demony = idole

Charakterystyczne jest, że grecka Septuaginta używa słowa „idol” tam, gdzie mowa jest o „daimonion” (demonach).

Wszyscy bowiem bogowie narodów są nicością, a Jahwe niebiosa utworzył! (Psalm 96:4-5; porównaj 1 Kronik 16:26)

Tak więc psalmista naucza, że de facto demony są niczym. Apostoł Paweł zgadza się z taką opinią. Najpierw pisze

Otóż chcę przez to powiedzieć, że to, co składają w ofierze, ofiarują demonom, a nie Bogu. Ja natomiast nie chcę, abyście mieli coś wspólnego z demonami (1 Koryntian 10:20)

Paweł zrównuje kult bożków z kultem demonów. Ale czy wierzy on, że poganie tak naprawdę obcują z realnymi bytami, które mogą mieć wpływ na ich życie? Wcześniej apostoł pisze:

Co się tyczy zatem pokarmów ofiarowanych bożkom pogańskim, wiemy, że nie ma na świecie żadnego bożka, a istnieje tylko jeden Bóg. (1 Koryntian 8:4; Biblia Lubelska)

Dlatego, wracając do 17. rozdziału Dziejów, Paweł jest oburzony tym, co widzi:

Widok miasta pogrążonego w bałwochwalstwie wprawił go w stan duchowego wzburzenia (Dzieje 17:16)

Kult bożków (bałwochwalstwo), które są „niczym”, bo jest tylko jeden prawdziwy Bóg (zgodnie z jego późniejszymi słowami) jest zrównany, jak już pisaliśmy, z kultem (bojaźnią) demonów.

Czytaj także: Podobieństwa między popularnym wizerunkiem Szatana a demonami religii pogańskich

Demony w Biblii: Bożki i diabły z Biblii, w które nikt nie wierzy

Wiele fragmentów Pisma wymaga osobnego potraktowania, bo ich interpretacja bywa niemal bezrefleksyjnie dokonywana przez pryzmat istnienia dualistycznego świata duchowego. Dlatego na koniec wspomnijmy kilka przykładów używania imienia bogów/demonów/diabłów przez ludzi – mimo że w pierwotnym znaczeniu odnosiły się do czasem do rzeczywistości niewidzialnej, to z perspektywy czasu nikt nie wierzy w ich duchowe istnienie.

Mammon – bóg bogactwa

Pan Jezus przestrzega: „Nie możecie Bogu służyć i mammonie” (Mateusza 6:24). Tymczasem „mammon” to syryjskie bóstwo bogactwa i zamożności. Tzw. „ojcowie” kościoła wierzyli np., że Mammon to inne imię Belzebuba (Grzegorz z Nysy). Dziś jednak nikt nie wyobraża sobie, że żądzą pieniędzy kryje się się syryjski bóg Mammon. Pan Jezus nauczał:

Z wnętrza bowiem, z ludzkiego serca, wychodzą (…) kradzieże (…) dążenia powodowane chciwością, wszelkie niegodziwości (…) zawiść (Marka 7:21-22).

Źródło grzechu jest w samym człowieku, a nie w syryjskim bożku/demonie.

Grypa wynikiem wpływu gwiazd

Popularne słowo grypa w języku angielski (flu). Podobne brzmienie ma w wielu językach: korsykańskim, fińskim, węgierskim, islandzkim, irlandzkim, maltańskim, walijskim czy norweskim. Swoje brzmienie czerpie z łacińskiego „influentia”, czyli wpływu wywieranego przez… gwiazdy (tak było to rozumiane przez przodków obecnych Włochów). Dziś nikt nie wierzy, że popularna grypa jest związana w jakikolwiek sposób z oddziaływaniem ciał niebieskich.

Epilepsja powodowana przez oddziaływanie księżyca

Podobnie Mateusza 17:15 podaje, że uzdrowiony przez Pana Jezusa był  epileptykiem (Biblia Tysiąclecia), choć wiele przekładów bardziej dosłownie oddaje to jako „lunatyk” (np. katolickie Biblia Poznańska i Lubelska). W oryginale widzimy greckie słowo – σεληνιάζομαι (seleniazomai). Zawiera więc w sobie greckie słowo księżyc (σελήνη / selene), a całość można równie dobrze przetłumaczyć jako „uderzony przez księżyc”. Czy księżyc ma coś wspólnego z epilepsją? Ponownie mamy do czynienia z językiem epoki. Wiara ludzi w tamtych czasach we wpływ ciał niebieskich na choroby nie jest prawdą. Analogicznie jak przeświadczenie wielu ówczesnych ludzi, że rozmaite choroby są wywoływane przez byty duchowe vel demony vel bożki pogańskie.

Jezus jako dobry i miłosierny lekarz nie podejmuje polemiki z każdym błędnym poglądem, ale uzdrawia ciało i duszę jednym gestem/słowem – o Jego mocy, którą otrzymał od Boga, świadczą czyny – dużo bardziej wymowne niż robiłyby to wielogodzinne polemiki. Tak jak Eliasz ośmieszył pogląd niektórych ludzi, wierzących w nieistniejące pogańskie bóstwo – Baala, który mimo przywoływań nie interweniował, tak Jezus ukazuje niemoc rzekomych demonów, które nie mają żadnej mocy, by przeciwstawić się wędrownemu Nauczycielowi.

Diabeł – oszczerca

Co mają ze sobą wspólnego pouczenia Pawła skierowane do kobiet, aby były „nie obmawiające nikogo / nie oszczercze / nie plotkarskie” (1 Tymoteusza 3:11) czy wezwanie ” niech nie oczerniają” (Tytusa 2:3). W obu przypadkach mamy to samo słowo: „διαβόλους” (diabolos). Czy kobiety mają nie być diabłami? Żaden przekład tego tak nie oddaje. Podobnie jak jeden z apostołów miał okazać się „diabłem”. Podobnie Septuaginta używa tego słowa w stosunku do Hamana, który jednak nie był „diabłem Żydów”, ale oszczercą (Estery 8:1), jak oddają współczesne przekłady.Nikt dziś nie wierzy, że w którymś z powyższych przypadków mamy do czynienia z realną duchową istotą. Jednak rozwój demonologii pod wpływem kultur ościennych spowodował, że rozumienie innych fragmentów Pisma, gdzie znaczenie diabła / szatana / demonów nie jest tak oczywiste, było kształtowane przez pryzmat literatury/wierzeń pozabiblijnych, a nie samego Pisma.

Doskonałym źródłem na temat błędnego rozumienia demonów w Biblii jest książka Duncana Heastera „Prawdziwy diabeł”