O nakazie apostolskim: „Żadne plugawe słowo niech nie wychodzi z waszych ust…”

Drodzy bracia i siostry, czy zwracamy wystarczająco dużo uwagi na ten fragment? Kiedy przebywamy ze sobą, czy staramy się ograniczyć naszą rozmowę do tego, co jest nieszkodliwe i budujące? A może nie trzymamy naszych języków na wodzy? Czy pozwalamy sobie na niemądrą czy niestosowną gadaninę, plotkowanie, obmowę?

To sprawa do poważnego rozważenia dla wszystkich – mężów i żony, dziewczyny i chłopców, tych, którzy bawią innych, oraz tych, którzy ich słuchają. Boży standard jest rzeczywiście wysoki, ale z tego względu właśnie nie ignorujmy go. Twierdzimy, że jesteśmy dziećmi Boga, a nie dziećmi ciała. A więc działajmy na miarę naszego powołania, naśladując w naszej mowie Chrystusa, a nie człowieka światowego.

Czytaj także: Co Biblia mówi o plotkowaniu. 7 cytatów Pisma Świętego o plotkarstwie

Ktoś może jednak powiedzieć, że nie da się osiągnąć standardu Bożego. To prawda, ale możemy starać się go osiągnąć i nie ustawać w próbach – i to wszystko, czego wymaga Bóg. Nagroda jest dla tych, którzy podejmują wysiłek, a nie dla tych, którzy mówią: „Tego nie da się zrobić” i nie próbują czynić postępów, dążąc do osiągnięcia ideału Ducha.

Jeśli leży nam na sercu dobro braci, zwracajmy uwagę na ten apostolski nakaz. Jeśli zlekceważymy go, wtedy niebawem pojawi się zepsucie („zgnilizna”) i unicestwi prawdę.