Spis treści
<Modlitwa strapionego, gdy uciśniony wylewa przed PANEM swoją skargę> Nie ukrywaj przede mną swego oblicza, w dniu mego ucisku nakłoń ku mnie swego ucha; w dniu, w którym cię wzywam, szybko mnie wysłuchaj. Moje dni bowiem nikną jak dym, a moje kości są rozpalone jak ognisko. Moje serce jest porażone i usycha jak trawa, tak że zapomniałem jeść chleb. Od głosu mego wołania moje kości przylgnęły mi do ciała. Jestem podobny do pelikana na pustyni, jestem jak sowa na pustkowiu. Czuwam i jestem jak samotny wróbel na dachu. Przez cały dzień znieważają mnie moi wrogowie i przeklinają mnie ci, którzy szaleją przeciwko mnie. Jadam bowiem popiół jak chleb, a mój napój mieszam ze łzami; Z powodu twego gniewu i zapalczywości, bo podniosłeś mnie i strąciłeś. Moje dni są jak chylący się cień, a ja usycham jak trawa. Ale ty, PANIE, trwasz na wieki, a twoja pamięć z pokolenia na pokolenie. Powstaniesz i zmiłujesz się nad Syjonem, bo czas, byś się nad nim zlitował, gdyż nadszedł czas wyznaczony. Twoi słudzy bowiem miłują jego kamienie i litują się nad jego prochem; A poganie będą się bać imienia PANA i wszyscy królowie ziemi – twojej chwały; Gdy PAN odbuduje Syjon i ukaże się w swojej chwale; Przychyli się do modlitwy opuszczonych i nie pogardzi ich modlitwą. Zapiszą to dla przyszłego pokolenia, a lud , który ma być stworzony, będzie chwalić PANA. Aby wysłuchać jęku więźniów i uwolnić skazanych na śmierć; Aby głosili na Syjonie imię PANA i jego chwałę w Jeruzalem; Gdy się zgromadzą razem narody i królestwa, aby służyć PANU. Osłabił w drodze moją siłę, skrócił moje dni. Powiedziałem: Mój Boże, nie zabieraj mnie w połowie moich dni; twoje lata bowiem trwają z pokolenia na pokolenie. Ty dawno założyłeś fundamenty ziemi i niebiosa są dziełem twoich rąk. One przeminą, ale ty pozostajesz; wszystkie jak szata się zestarzeją, zmienisz je jak płaszcz i będą odmienione. Ale ty zawsze jesteś ten sam, a twoje lata nigdy się nie skończą. Synowie twoich sług będą trwać u ciebie, a ich potomstwo zostanie przed tobą utwierdzone. Przekład: Uwspółcześniona Biblia Gdańska
Psalm 102:1
PANIE, wysłuchaj mojej modlitwy i niech przyjdzie do ciebie moje wołanie.
Psalm 102:2
Psalm 102:3
Psalm 102:4
Psalm 102:5
Psalm 102:6
Psalm 102:7
Psalm 102:8
Psalm 102:9
Psalm 102:10
Psalm 102:11
Psalm 102:12
Psalm 102:13
Psalm 102:14
Psalm 102:15
Psalm 102:16
Psalm 102:17
Psalm 102:18
Psalm 102:19
Spojrzał bowiem z wysokości swojej świątyni; PAN popatrzył z nieba na ziemię;
Psalm 102:20
Psalm 102:21
Psalm 102:22
Psalm 102:23
Psalm 102:24
Psalm 102:25
Psalm 102:26
Psalm 102:27
Psalm 102:28