Piekło w Starym Testamencie

Stary Testament nie posiada koncepcji piekła, ani słów na piekło, miejsca na piekło w swojej ideologii, a zatem nie oferuje żadnej nauki na ten temat. Postrzeganie piekła przez daną osobę jest zazwyczaj kształtowane poprzez wiarę w inne doktryny – przede wszystkim o grzechu i zbawieniu – pisze John Walton.

Piekło w Starym Testamencie

Piekło w Starym Testamencie

Walton przypomina, że „Szeol jest miejscem, gdzie (…) idzie każdy”. Podobnie jak inne słowa na dół („bōʾr”, „šāḥat”, używane prawdopodobnie do opisu kości znajdujących się w grobowcu), Szeol nie może być traktowany jako określenie na znane z chrześcijaństwa piekło – miejsce wiecznej męki. Z kolei abaddôn jest rzadkim słowem (występuje tylko pięć razy w ST) i jest używany jako paralelizm śmierci czy właśnie szeolu. Rdzeń słowa łączy się z opisem zniszczenia. Walton podsumowuje:

Jeśli piekło to miejsce kary, Stary Testament nie posiada takiej koncepcji, ani słów, które by to wyrażały.

Zauważa, że często wykorzystywany werset Izajasza 66:24 opisuje los narodu, a nie karę na poziomie indywidualnym – tak te słowa rozumiał również autor deuterokanonicznej księgi Judyty 16:17:

Biada poganom, którzy powstają przeciw memu narodowi: Pan Wszechmocny ukarze ich w dzień sądu, ześle w ich ciało ogień i robactwo, i jęczeć będą z bólu na wieki (tłum.: BT V).

Smutny los spotyka pogan jako całość.

źródło: John H. Walton, Old Testament Theology for Christians: From Ancient Context to Enduring Belief; Downers Grove, IL: IVP Academic: An Imprint of InterVarsity Press; 2017 r., s. 251, 257