Psalm 137:9: werset

BT V: Szczęśliwy, kto schwyci i roztrzaska o skałę twoje dzieci
UBG: Błogosławiony, kto schwyci i roztrzaska twe dzieci o skałę.

Psalm 137:9: przekład interlinearny

הַסָּֽלַע אֶל־ עֹ֝לָלַ֗יִךְ  אֶֽת־ וְנִפֵּ֬ץ שֶׁיֹּאחֵ֓ז אַשְׁרֵ֤י
hassālaʿ ʾel ʿōlālajiḵ ʾeṯ wǝnippēṣ šejjōʾḥēz ʾašrê
skałę o twoje niemowlęta i roztrzaska kto pochwyci błogosławiony
H5553 H413 H5768 H853 H5310 H270 H835

Psalm 137:9: komentarz

Psalm 137:9 nie jest wyjątkiem w Biblii

"Szczęśliwy, kto schwyci i roztrzaska o skałę twoje dzieci". Psalm 137:9 [komentarz]

„Szczęśliwy, kto schwyci i roztrzaska o skałę twoje dzieci”. Psalm 137:9 [komentarz]

Odrażająca praktyka dla ludzi współczesnych była spotykana na starożytnym Bliskim Wschodzie w okresie, kiedy prowadzono wojny. Psalm 137:9 nie jest jedynym, który wspomina o tej barbarzyńskiej metodzie. W Księdze Nahuma 3:10 czytamy o Niniwie, że miasto musiało pójść do niewoli, a „jego dzieci też roztrzaskiwano na rogach wszystkich ulic”. W Izajasza 13:16 Bóg Izraela zapowiada, że niemowlęta w Babilonie „będą roztrzaskane”. Na „czarnej liście” jest też Samaria – miała być spustoszona, „ponieważ sprzeciwiła się swemu Bogu.” Za karę ” jej niemowlęta będą roztrzaskane, a jej brzemienne będą rozprute” (por. 2 Królewska 8:12).

Taka wojna totalna przeciw nie tylko samemu krajowi, ale kolejnemu pokoleniu, miało skutkować pozbawieniem go mocy. Jednak nawet chłodno analizując wykalkulowaną strategię i fakt, że zjawisko nie należało do wyjątków, skóra współczesnego czytelnika cierpnie i bywa, że podobnie brzmiące psalmy są rugowane z kościelnych czytań (zobacz przypis w innym artykule).

Psalm 137:9: „oko za oko…”

Nie ma wątpliwości, że chodzi o odpłacenie tym samym, co uczynił Babilon Izraelowi. W poprzedzającym wersecie (Psalm 137:8) czytamy:

O córko Babilonu, i ty będziesz spustoszona. Błogosławiony, kto ci odpłaci za zło, jakie nam uczyniłaś.

John Eaton w swoim komentarzu do Psalmów ujmuje to możliwie najdelikatniej:

To przekleństwo odbija lustro babilońskich okrucieństw wobec Jerozolimy i przypomina tę scenę sprawcom jako nadchodzącą rekompensatę

Ale mówiąc mniej oględnie, to typowy na Bliskim Wschodzie „lex talionis”, czyli słynne „oko za oko” (aby być sprawiedliwym należy przyznać, że w Iliadzie Homera również jest passus o „krwawiących niemowlętach rzuconych o podłogę”).

Psalm 137:9: ostrze krytyki wymierzone w Edom

To, co może umknąć czytelnikowi, przerażonemu praktyką, ale również poprzedzającym je błogosławieństwem („błogławiony ten, który…”), jest gra słów zawarta w słowach o skale. Hebrajskie słowo na skałę to סֶלַע (sela/H5553), tak samo brzmiące jak to określające przydomek Edomu (por. 2 Królewska 14:7).

Tego samego Edomu, który triumfował w momencie uprowadzenia Izraela do niewoli (więcej w komentarzu do Ezechiela 35). Jewish Study Bible podaje tak:

Istotą tej gry słów jest to, że skalna forteca chroniąca Edom stanie się narzędziem kary dla Edomu.

Innymi słowy, obraz wyłaniający się z Psalmu miał zilustrować karę, która może spotkać Edom. Nie zmienia to faktu, że rozbijanie dzieci o skałę służyło jako metonimia całej kary (patrz powyżej, co jeszcze spotykało karane miasta bądź regiony), bynajmniej nie anulując realności tej opisanej w wersecie 9.

Psalm 137:9: echa w wypowiedzi Jezusa

Echa przekleństwa dla wrogów znajdujemy w słowach Jezusa, który przepowiada koniec Jerozolimy. W Łukasza 19:44 czytamy zapowiedź kary, która ma spaść na nieposłuszne miasto:

powalą cię i twoje dzieci w tobie – i nie pozostawią w tobie kamienia na kamieniu

Bliskowschodnia poetyka języka kary dla nieposłusznych nie była obca Jezusowi, zwykle jednowymiarowo postrzeganemu przez pryzmat „miłości nieprzyjaciół”.

Psalm 137:9: próba neutralizacji

Mimo wszystko język szokował i szokuje chrześcijan, dlatego próbowano i do dziś próbuje się neutralizować naturalne rozumienie słów. Jedną ze strategii (oprócz zwykłej cenzury, o której wspominaliśmy powyżej) była alegoryzacja słów. A więc skała nie jest samą skałą, tylko Chrystusem. Babilon to uosobienie zła, a roztrzaskiwane niemowlęta to owoce zła, czyli nasze złe inklinacje. Miały one zostać roztrzaskane o skałę, czyli w mocy Jezusa. Jan Chryzostom nie przeszedł obok literalnego znaczenia słów obojętnie i przyznał jednak w komentarzu do Psalmu 137, że „nauki Nowego Testamentu takie jednak nie są, mamy dawać jedzenie i picie naszym wrogom, modlić się za tych, którzy nas prześladują”. Alegoria, alegorią, ale trudno nie zauważyć dosłownej drastyczności słów.

Psalm 137:9: usuwać czy nie usuwać – oto jest pytanie

Niezależnie, jakie podejście ostatecznie wybierzemy, Psalm 137 daje nam wgląd nie tylko w realia historyczne, ale również w mentalność autorów Psalmów, którzy to samo słowo błogosławieństwa mieli dla Boga, jak i dla odpłacających wrogom. Usunięcie takich fragmentów jak Psalm 137 z liturgii na pewno z jednej strony pozbawi nieznających dobrze Biblii słuchaczy uczucia dyskomfortu, ale z drugiej oddali ich od realiów Biblii i jej rzeczywistego historycznego kontekstu.