Spis treści
Świadectwo muzułmanki, która wybrała Jezusa
Laila dwa miesiące temu podjęła decyzje o zanurzeniu (chrzcie wodnym), aby potwierdzić swoją decyzję kroczenia drogami Mesjasza przez całe swoje dalsze życie. Miałam ogromny zaszczyt być świadkiem tego wzruszającego wydarzenia i tak się poznałyśmy. Pragnę podzielić się z Wami słowami, jakie napisała do mnie jakiś czas temu: ” Będąc trzy lata temu w trudnej sytuacji życiowej czułam się bardzo nieszczęśliwie i beznadziejnie. Przez przypadek spotkałam moją dawną przyjaciółkę, która zauważyła, że jestem w złym nastroju i sytuacji więc zaprosiła mnie na spotkanie grupy chrześcijan w Iranie. Na początku uczestnictwa w tych spotkaniach starałam się po prostu pojąć o czym jest na nich mowa. Po jakimś czasie będąc tam, faktycznie zaczęłam doznawać uczucia spokoju i rozluźnienia. Pomału zaczęłam być spragniona tych spotkań. Właściwie był to rodzaj małego kościoła domowego, w którym odczuwałam spokój, doznawałam przypływu pozytywnej energii i wzmacniałam uczucie nadziei na przyszłość. Z uczestnikami spotkań czytałam Biblię i odczuwałam ogromną przyjemność w poznawaniu historii i przypowieści w niej zawartych. Wraz z upływem czasu czułam, że to właściwa droga i zdecydowałam się podążać za Jezusem Chrystusem. Co uderzyło mnie w osobie Jezusa? Jezus był cichy, spokojny i nie pozyskiwał ludzi poprzez wojny i rozlew krwi. Właśnie takiego spokoju i wyciszenia potrzebuje ludzkość. Chrystus był częścią Boga, a ja kocham Boga, kocham Go. Niestety w Iranie człowiek nie może żyć w wolności. Nawet najmniejsza rzecz musi być robiona w tajemnicy. Było nam bardzo trudno ukrywać nasze wierzenia i przemyślenia. Nawet nasza rodzina i przyjaciele nie mogli niczego zauważyć, gdyż niestety wiara w Jezusa jest w Iranie bardzo niebezpiecznym precedensem. Na szczęście już od zawsze nosiłam się z zamiarem emigracji i w końcu udało mi się tego dokonać. Wyemigrowałam do Niemiec po wolne życie i możliwość pracy. Mam ogromne pragnienie znalezienia pracy tak szybko, jak to jest możliwe, tak aby mój maż mógł do mnie dołączyć. Amen” Pamiętam moment zanurzenia Leili. Pamiętam, jak mówiła o swoim życiu z Jezusem. Gdy opowiadała szczegółowo swoje świadectwo nawrócenia się do Boga i Jezusa, było widać jej wielkie serce dla Boga, wielką miłość i pragnienie podążania za Nim. Jej serdeczna i prostolinijna osoba rozkwitła i osobiście czułam się – słuchając jej – do głębi wzruszona i czułam, jakby promienie słoneczne ogrzewały moje serce. Na takich osobach jak ona naprawdę spełniają się prorocze słowa z księgi Objawienia 7:9-10 „Potem ujrzałem:a oto wielki tłum,którego nie mógł nikt policzyć,z każdego narodu i wszystkich pokoleń, ludów i języków,stojący przed tronem i przed Barankiem. Odziani są w białe szaty,a w ręku ich palmy. I głosem donośnym tak wołają: Zbawienie u Boga naszego, Zasiadającego na tronie i u Baranka” (Biblia Tysiąclecia) Na koniec mała dygresja. Podczas gdy w Europie wiara w Boga wygasa i ludzie nie potrafią pogłębiać swojej relacji z Bogiem pomimo wszelkich możliwych swobód w wyznawaniu wiary, w innych częściach globu narody szukają Boga i zawracają z niewłaściwych dróg z ogromnym zapałem i gorliwością. Może powinniśmy przystanąć na chwilę i pomyśleć, dlaczego tak się dzieje w moim życiu i co mogę zmienić aby rozpalić swoje serce i zapałać gorliwą miłością do Boga, tak aby nie wpasować się w poniższe słowa: „Znam twoje czyny, że ani zimny, ani gorący nie jesteś. Obyś był zimny albo gorący! A tak, skoro jesteś letni i ani gorący, ani zimny, chcę cię wyrzucić z mych ust” (Objawienia 3:15-16; Biblia Tysiąclecia) Apel do rzymskich katolików – czytaj więcej Świadectwo muzułmanki, która wybrała Jezusa – treść
Świadectwo muzułmanki, która wybrała Jezusa – chrzest