Spis treści
Dla innych osób modlitwa może być wyzwaniem – czy podobnych dylematów nie mieli uczniowie Chrystusa, gdy jeden z nich prosił:
Panie, naucz nas się modlić, tak jak i Jan nauczył swoich uczniów (Łukasza 11:1)
Czy wiedzieli o co prosić, czy brakowało im słów, aby wyrazić to, co czują? Znali przecież, jak wyglądają wygłaszane na pokaz modlitwy przywódców żydowskich, bo można je było zobaczyć w publicznych miejscach. To o wygłaszających je Chrystus mówił: „dla pozoru odprawiacie długie modlitwy” (Mateusza 23:14). Tuż przed podaniem przykładu modlitwy wytyka przywódcom religijnym:
(5) A gdy się modlisz, nie bądź jak obłudnicy.
Oni bowiem chętnie modlą się, stojąc w synagogach i na rogach ulic, aby ludzie ich widzieli.
Zaprawdę powiadam wam: Odbierają swoją nagrodę.
(6) Ale ty, gdy się modlisz, wejdź do swego pokoju, zamknij drzwi i módl się do twego Ojca, który jest w ukryciu, a twój Ojciec, który widzi w ukryciu, odda ci jawnie.
(7) A modląc się, nie bądźcie wielomówni jak poganie; oni bowiem sądzą, że ze względu na swoją wielomówność będą wysłuchani.
(8) Nie bądźcie do nich podobni, gdyż wasz Ojciec wie, czego potrzebujecie, zanim go poprosicie. (Mateusza 6:5-8)
Uczniowie szukali czegoś innego. I w kolejnych wersetach czytamy odpowiedź, jaką otrzymali:
(9) Wy zatem tak się módlcie: Ojcze nasz, któryś jest w niebie, niech się święci Twoje Imię,
(10) niech przyjdzie Twoje królestwo, niech spełnia się Twoja wola na ziemi, tak jak w niebie.
(11) Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj
(12) i przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczyliśmy tym, którzy nam zawinili.
(13) I nie dozwól nam ulec pokusie, ale wybaw nas od złego. (Mateusza 6:9-13; B. Pozn.)
Tak mogła wyglądać ta sytuacja:
Czy była to jedyna modlitwa, jaką należało się modlić? Zdecydowanie nie, w Ewangeliach znajdujemy inne modlitwy Chrystusa skierowane do Boga. Natomiast Modlitwa Pańska jest wzorcem, zawierającym ważne elementy, którym przyjrzymy się poniżej.
Ojcze nasz, któryś jest w niebie, niech się święci Twoje Imię
Pierwszy werset składa się z trzech istotnych części:
- Ojcze nasz
- Który jesteś w niebie
- Niech się święci Twoje Imię
To, że zwracamy się do Boga „nasz Ojcze” przenosi nasz stosunek z Nim na inną płaszczyznę. Nie jest kamiennym bóstwem, które wymaga adoracji i ofiar, a relacja z nim przypomina stosunek król – niewolnik, ale ojciec – dzieci. W Izajasza 64:8 czytamy:
A teraz, Jahwe, jesteś naszym Ojcem, jesteśmy gliną, Ty zaś nas ukształtowałeś, wszyscy jesteśmy dziełem Twoich rąk.
To nie Bóg jest tworem ludzkich rąk, jak widzimy to w licznych świątyniach, ale to człowiek został stworzony przez Boga, dlatego przenosi nas to na inną płaszczyznę relacji. Dzięki temu możemy poczuć bliskość z kimś, kto odpowiada za to, że żyjemy w świecie, który również On stworzył.
Równocześnie Jezus uczy nas słów:
który jesteś w niebie
Powtarzając to, co pisał prorok Izajasz:
Niebo jest moim tronem, a ziemia – podnóżkiem stóp moich! (Izajasza 66:1)
W tym samym wersecie prorok dodawał:
Jakiż to Dom możecie mi wznieść i gdzie będzie to miejsce mojego mieszkania?
Co przywodzi nas na nową płaszczyznę: Bóg mówi nam, że jest poza wszystkim tym, co próbują stworzyć dla niego ludzie, wznosząc mniejsze lub większe świątynie. Nie słyszymy też, że mamy tam szukać Boga, bo jest On w Niebie – w miejscu, gdzie nie możemy urządzić pielgrzymki.
W Psalmie 103:19 czytamy:
Jahwe utrwalił swój tron na niebiosach, a Jego władanie ogarnia wszechświat.
Skala Boga nie jest mierzona metrami wzniesionych posągów, ale obejmuje wszystko, co nas otacza. Pozwala nam to spojrzeć na Boga z innej – właściwej perspektywy. Z jednej strony bliskość jako naszego Ojca, z drugiej potęgi, którą dysponuje w stworzonym przez siebie świecie. Jednak mimo tej wielkości, którą nie jesteśmy sobie w stanie wyobrazić, apostoł Paweł zapewniał, iż Bóg chce, aby narody:
szukały Boga, czując Jego obecność, i aby Go znalazły, bo rzeczywiście jest On niedaleko od każdego z nas (Dzieje 17:27)
Ten to właśnie Bóg, mimo że jest najpotężniejszą osobą, którą jesteśmy w stanie sobie wyobrazić, nie jest jak wpływowi politycy ukryty za tłumem ochroniarzy, uciekający od tłumów do pilnie strzeżonych posiadłości, a ich telefon zna krąg zaufanych ludzi, ale jak zapewnia nas Jezus, pozwala nam zwrócić się wprost do siebie w prosty sposób. Jednak kolejne słowa czynią istotne zastrzeżenie:
Niech się święci Twoje Imię
Bóg, mimo zapewnienia o swojej bliskości, nie może być sprowadzony do jednego z wielu elementów naszego życia. On i Jego Imię, czyli wszystko, co Go opisuje, ma być święte, czyli oddzielone od pospolitości. Obok wzniosłości Jego Imienia jednak pojawia się wcześniej emanujące ciepłem słowo „abba” – tata – to pokazuje, jakiej chwały oczekuje Bóg. Chce on relacji: ojciec – dzieci, a nie suweren – niewolnicy. Bóg nie potrzebuje od nas miliona słów modlitw, ani dymu spalanych kadzideł. W końcu, jak pisał prorok Izajasz, cała ziemia, pełna cudów natury, pulsuje Jego chwałą:
Święty, Święty, Święty Pan, Jahwe Zastępów! Ziemia cała pełna jest chwały Jego! (Izajasza 6:3)
Tak jak dzisiejsi politycy mówią „America First” (Ameryka pierwsza), tak Jezus mówi: „to Bóg jest na pierwszym (świętym) miejscu”. Bo jest zupełnie inny: jest blisko każdego z nas, Jego potęga przewyższa wszystko to, co znamy, ale jednocześnie pragnie kontaktu z nami. Dlatego postawienie Boga na pierwszym miejscu zmienia naszą perspektywę. Jezus mówi dalej:
(31) Nie troszczcie się więc, mówiąc: Cóż będziemy jeść? albo: Co będziemy pić? albo: W co się ubierzemy?
(32) Bo o to wszystko poganie zabiegają.
Wie bowiem wasz Ojciec niebieski, że tego wszystkiego potrzebujecie.
(33) Ale szukajcie najpierw królestwa Bożego i jego sprawiedliwości, a to wszystko będzie wam dodane. (Mateusza 6:31-33)
W greckim oryginale werset, o którym piszemy, to tylko 10 słów, ale zrozumienie ich i uwierzenie słowom Chrystusa wiedzie nas do przekonania, że nasze obecne priorytety nie są istotne w Bożych oczach, bo wszystko schodzi na dalszy plan, jeśli Bóg jest na pierwszym miejscu.