Dobrze zacznij dzień

Zapewne zauważyliście Państwo w ostatnim czasie zmianę trendów jedzeniowych? Ludzie zaczynają tęsknić  za smakiem autentyczności wybieranych przez siebie pokarmów. Chcą jadać i smakować tak, jak jadali nasi dziadkowie: naturalnie, domowo i smacznie. Znakomicie zadomowiła się wśród nas nazwa organic food, a więc organiczne sery, warzywa czy farmerskie mięso. Ludzie nie chcą szybkiego,  łykanego w pośpiechu jedzenia, chcą inwestować czas, wysiłek ewentualnie swoje umiejętności w przygotowanie posiłku, gdyż jest to warte naszej przyjemności i naszego zdrowia. Celebrowanie posiłków to jest to, co pokochaliśmy.

Jak to się ma do  „celebrowania” duchowej strony naszego życia? Bądźmy szczerzy, większość z nas albo nie celebruje, ba, nawet nie „gotuje” duchowych posiłków, lub też z wygody  idzie do „duchowej” restauracji, mając do wyboru pewien cotygodniowy zestaw podczas odwiedzin w swojej parafii, wspólnocie religijnej lub jakiejkolwiek innej eklezji, której jest członkiem.

Są też ludzie, którzy traktują czytanie Biblii trochę jak fast food. Rozpakowują zawartość, łykają ją naprędce między kolejnym łykiem kawy a wystartowaniem do pracy czy innych codziennych obowiązków. Nie dziwi więc fakt, że taki sposób czytania Biblii jest  równie efektywny,  jak połknięty w biegu sprasowany w tosterze sandwich, z którego nasz organizm pobierze minimalną ilość wartości odżywczych.

Jak czytać Biblię? Duchowa uczta

Czytanie Biblii to jak akt delektowania się posiłkiem. To jak spożywanie apetycznego jedzenia z przyjemnością i zadowoleniem powodującymi chęć wzięcia dokładki. To celebrowanie go. Oczywiście nie każdy dziś przykładowo ma czas na naukę biblijnych języków starożytnych, jak i poznawanie detali historycznych czy kulturowych powiązanych z Biblią. Ale tak naprawdę nie o to tu chodzi. Każdy, naprawdę każdy nasz wkład włożony ze starannością, jest niebagatelny i przynosi cudowne korzyści dla naszego zdrowia duchowego, naszego życia osobistego, rodzinnego i kontaktów z innymi ludźmi. To jak  ze sztuką gotowania. Nie każdy jest w stanie dostarczyć swojemu posiłkowi własnoręcznie wyhodowanych warzyw i gotować od zera, ale poprzez dodanie ciekawych składników, jak zioła czy lokalne przyprawy, może tchnąć życie w każdą potrawę, doskonalić swój kunszt kulinarny nawet jeśli jest początkującym kucharzem.

Jak czytać Biblię? Psalm 119 i najlepszy czas

Może powiecie Państwo: no tak, ale kiedy znaleźć czas na Biblię, przecież w dzisiejszych czasach to niemożliwe. Autor Psalmu 119 wyraził piękne słowa w tym wspaniałym utworze. Otóż powiedział:

„Przychodzę o świcie i błagam;
pokładam ufność w Twoich słowach.

Moje oczy się budzą przed nocnymi strażami,
aby rozważać Twą mowę” (Psalm 119:147-148 / Biblia Tysiąclecia)

Hebrajskie słowo קדם (kadam – więcej o tym słowie na stronie BlueLetterBible) jest użyte przykładowo w Psalmie 119:147 jako:” przychodzę o świcie”. Jest to dla nas doskonała wskazówką, kiedy znaleźć czas dla Boga, na komunikację z Nim, na lekturę Jego słowa, które zawiera Biblia. Poranek z Biblią i kubkiem pysznej kawy pozwala na delektowanie się w ciszy pokarmem duchowym rozpoczęcie dnia właściwie i załadowanie akumulatorów duchowych i mentalnych na całą 24-godzinną dobę. Pozwala  przykładowo wyciągnąć ciekawą myśl i iść z nią przez cały dzień, wracając do niej w każdej wolnej sekundzie.

Oczywiście, nie ma żadnej sztywnej reguły, o jakiej porze dnia czytać Słowo Boga. Niektórzy być może znajdą czas wieczorem, po zakończonym dniu, kiedy wyłączą się z codziennego kieratu i problemów. Co jest w takim razie ważne? Pochylenie się nad Biblią dłużej, owo celebrowanie, gdyż takie podejście do Biblii da nam korzyść opisaną w Księdze Izajasza 48:17-18 (NWT):

„Tak mówi Jehowa, twój Wykupiciel, Święty Izraela: „Ja, Jehowa, jestem twoim Bogiem. Uczę cię tego, co jest dla ciebie najlepsze. Prowadzę cię drogą, którą powinieneś iść. Gdybyś tylko zwracał uwagę na moje przykazania! Wtedy twój pokój stałby się jak rzeka, a twoja prawość – jak fale morskie”

Czego Państwu z całego serca życzą piszący na stronie BogZyje.pl.