Spis treści
Ewangelia Marka 1 [Nowa Europejska Wersja]
Rozdział 1 [czytamy: 5 lutego / 6 sierpnia]
Ewangelia Marka 1: Jan Zanurzyciel
1. Początek ewangelii Jezusa Chrystusa, Syna Bożego.
2. Jak jest napisane u Izajasza, proroka: Oto wysyłam Mojego posłańca przed twoim obliczem, on przygotuje twoją drogę.3. Głos wołającego na pustkowiu: Przygotujcie drogę Pana, czyńcie proste jego ścieżki.
4. Jan przyszedł i zanurzał na pustkowiu, głosząc zanurzenie pokuty na przebaczenie grzechów.
5. I wychodziła do niego cała kraina judzka i wszyscy mieszkańcy Jerozolimy: i byli zanurzani w rzece Jordan, wyznając swoje grzechy.
6. A Jan ubrany był w sierść wielbłądzią i miał skórzany pas wokół bioder, i żywił się szarańczą oraz dzikim miodem.
7. Głosił, mówiąc: Idzie po mnie ten, który jest mocniejszy ode mnie, któremu nie jestem godzien schylić się i rozwiązać rzemyka od sandałów.
8. Ja wprawdzie zanurzam was w wodzie, ale on zanurzy was w Duchu Świętym.
9. I stało się w owych dniach, że Jezus przyszedł z Nazaretu Galilejskiego i został zanurzony w Jordanie przez Jana.
10. I od razu gdy wyszedł wody, zobaczył niebiosa otwarte i Ducha jak gołębica zstępującego na niego.
11. I głos dobiegł z niebios: Ty jesteśmy moim umiłowanym Synem, w którym mam upodobanie.
12. I Duch zaraz wywiódł go na pustkowie.
13. I czterdzieści dni był kuszony na pustkowiu przez szatana, i był ze zwierzętami; a aniołowie służyli mu.
Ewangelia Marka 1: Powołanie uczniów
14. Po tym, jak Jan został wydany, Jezus przyszedł do Galilei, głosząc ewangelię Bożą
17. I powiedział im Jezus: Pójdźcie za mną, a uczynię was rybakami ludzi.
18. A oni natychmiast pozostawili sieci i poszli za nim.
19. A idąc nieco dalej, zobaczył Jakuba, syna Zebedeusza, oraz Jana, jego brata, którzy też byli w łodzi, naprawiając sieci.
20. I natychmiast ich przywołał; a oni opuścili swojego ojca Zebedeusza w łodzi wraz z najemnikami i poszli za nim.
21. I przyszli do Kafarnaum; i zaraz w Szabat wszedł do synagogi i nauczał.
22. I byli zdumieni jego nauką, bo nauczał ich jak ten, mający władzę, a nie jak uczeni w Piśmie.
23. I niebawem w ich synagodze znalazł się człowiek w duchu nieczystym; i zawołał,
24. mówiąc: Cóż mam z tobą, Jezusie, Nazarejczyku, Przyszedłeś nas zgładzić? Wiem, kim jesteś - Świętym Boga.
25. I Jezus zgromił go, mówiąc: Milcz i wyjdź z niego.
26. I duch nieczysty, szarpnąwszy nim i zawoławszy donośnym głosem, wyszedł z niego.
27. I wszyscy byli zdumieni tak bardzo, że pytali jedni drugich, mówiąc: Cóż to jest? Co to za nowa nauka! Jaką władzą rozkazuje on nawet duchom nieczystym, a one są mu posłuszne!
28. I natychmiast rozeszła się wieść wszędzie po całej okolicznej ziemi Galilei.
Ewangelia Marka 1: W domu Szymona
29. I zaraz po wyjściu z synagogi, przyszli do domu Szymona i Andrzeja wraz z Jakubem i Janem.
31. I przyszedł, podniósł ją, wziąwszy ją za rękę, i gorączka ją opuściła, i usługiwała im.
32. A kiedy nastał wieczór i kiedy zaszło słońce, przynosili do niego wszystkich, którzy byli chorzy, i opętanych przez demony.
33. I całe miasto zgromadziło się u drzwi.
I uleczył wielu, cierpiących na różne choroby i wyrzucił wiele demonów; i nie pozwolił demonom mówić, ponieważ go znały.
35. A rankiem, na długo przed świtem, wstawszy, wyszedł i odszedł na odludne miejsce; i tam się modlił.
36. A Szymon i ci, którzy z nim byli, podążyli za nim.
37. I odnalazłszy go, powiedzieli mu: Wszyscy cię szukają.
38. A on rzekł im: Chodźmy gdzie indziej, do sąsiednich miejscowości, abym i tam głosił, bo po to przecież przyszedłem.
39. I w całej Galilei chodził do ich synagog, głosząc i wyrzucając demony.
Ewangelia Marka 1: Uzdrowienie trędowatego
40. I przyszedł do niego trędowaty, błagając go, gdy padł przed nim na kolana, powiedział do niego: Jeśli chcesz, możesz mnie oczyścić.
42. I natychmiast trąd go opuścił, a on został oczyszczony;
43. A on natychmiast odprawił go z surowym zakazem
44. i powiedział mu: uważaj, aby nic nikomu nie mówić, ale idź pokazać się kapłanowi i złóż ofiarę za swoje oczyszczenie, co nakazał Mojżesz, na świadectwo dla nich.
45. Ale on wyszedł i zaczął rozgłaszać i rozpowiadać wieść, tak że Jezus nie mógł Już dłużej otwarcie wchodzić do miasta, ale pozostawał w miejscach odludnych. Jednak wciąż zewsząd przychodzili do niego.